Kobiece biznesy – wywiad z właścicielką platformy sprzedażowej Ola4kids

1. Ola, przez lata pracowałaś w branży e-commerce, miałaś dobrą pracę
na etacie, rozwijałaś się, osiągałaś sukcesy.
Co sprawiło, że porzuciłaś etat i zaczęłaś pracować na własny rachunek?

Przez wiele lat pracowałam w sklepach internetowych,
głównie związanych z branżą odzieżową. Postanowiłam spróbować jednak
swoich sił sama w zupełnie innym sektorze, a mianowicie dziecięcym,
ponieważ jest bardzo wdzięcznym i pięknym tematem. Uwielbiam odkrywać nowe
zabawki, dodatki dla dzieci i cały czas szukam unikalnych,
rodzinnych marek, które tworzą niepowtarzalne wzory. Te marki znajduję
zazwyczaj przez media społecznościowe, Internet. Sama
proponuje współpracę, ponieważ warto pokazywać światu te piękne
przedmioty. Jest teraz na rynku taki wachlarz produktów , że nawet nie
miałam o tym pojęcia, a dzięki Ola4Kids chce pokazać innym mamom jakie
są cudowności.
W przyszłości też chcę zostać mamą, a dodatkowo dzięki temu co robię
będę lepiej rozeznana na tym rynku. Na razie moim dzieckiem jest sklep…
Nazwa powstała od mojego imienia.

2. Ola4kids to platforma, która zrzesza niszowe marki, oferujące
wyjątkowe produkty. Powiedz proszę czym kierujesz się w doborze
producentów?
Marki, z którymi współpracuję, to zazwyczaj produkty wykonane
ręcznie, z dbałością o każdy szczegół. Poza tym – za tymi
markami – stoją Mamy i one najpierw robią te rzeczy dla swoich dzieci
i rodzin, a potem dla innych i to jest najfajniejsze, bo
znają potrzeby swojego klienta. Ostatnio oglądałam program telewizyjny, w którym był prezentowany produkt –
postanowiłam go mieć u siebie i udało się.
Innym razem, będąc na wyjeździe, zobaczyłam jakąś gazetę i były to
super hamaki  – napisałam do firmy i teraz też są w Ola4Kids

Inspiracje czerpię z wszystkiego, kieruję się swoim gustem, co niekiedy
niestety nie pomaga w sprzedaży, ale chcę mieć marki i produkty,
które mi się podobają, a nie dlatego, że będą się dobrze sprzedawać.


3. Ola, co skłoniło Cię, by zadzwonić właśnie do Lovemade?

Po pierwsze, zauroczyła mnie historia , po drugie
moim planem na początku, jak otwierałam sklep, miała być sprzedaż  ubrań dla Mamy i Córki  i bardzo ciężko było mi znaleźć takiego producenta, ale w końcu
się udało!!! Podoba mi się styl tych produktów i sposób w jaki
prezentujecie je na zdjęciach… jest w nich jakaś taka fajna energia.

4. A teraz czas na to, by podzielić się planami na przyszłość? Czym
jeszcze zaskoczy nas Twoja platforma w najbliższym czasie?

Zamierzam w  dalszym ciągu poszerzać asortyment, szukać perełek , czerpać
inspirację z wszystkiego. Marzy mi się sklep stacjonarny… ale to w
dalekiej przyszłości.

Olu, zatem na koniec życzę Ci, by to marzenie spełniło się szybciej, niż sama zakładasz.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *